Rozterki
Pięknie piszesz
wprost prześlicznie
cudnie i obłędnie
lecz, gdy powiesz kiedyś do mnie
-kocham-
czy to będzie równie smacznie?
Bo tak sobie myślę
czy zatracić się w kochaniu
bez pamięci, do utraty tchu
lecz, co ze mną będzie
jeśli kochasz tak zawzięcie
jak w tych wierszach, tylko ty?
Sama nie wiem
może głupie to gadanie
czy ci mogę oddać serce
no bo komu będzie ono bić
jak zostanę sama w poniewierce
gdy porzucisz mnie?
I tak trwam w tym wahaniu
jak ten zegar na mej ścianie
no bo jeśli tak naprawdę
się zakocham platonicznie
a ty chcesz w pokusie mieć
tylko moje ciało?
Nieustannie męczy mnie ta myśl
czy kochasz tak obłędnie
a to może tylko flirtowanie
czemu pieką mnie policzki
czemu serce moje zwariowane
ulec chce tej zachciance?
Komentarze (6)
Na miłość nie ma leku... przed miłością nie ma
ratunku.
A rozterki zawsze są na początku.
Ciepły, rozmarzony wiersz!
Serdeczności przesyłam
Czasem trzeba po prostu się przekonać.
Pozdrawiam serdecznie :)
Szkoda czasu na myslenie trzeba sprobowac.
Odwieczny dylemat, ale w takiej sytuacji samemu trzeba
się przekonać (na własnej skórze)
odwieczny dylemat czytującego poezję:
"Pani pisze piękną poezję
Pani otwiera na Siebie Dusze innych
na Pani słowa sklecone się czeka...
a Pani pewnie taka zwykła
i jedno tylko mnie zastanawia ?
to
jak eksploduje zmysłami Pani ciało ?
bo jeżeli tak samo emocjonalnie jak Pani pisze...
to..."
Nie pozostaje nic innego tylko się przekonać po co
dybać