ROZTERKI MILIONERKI
Nie kojarzyć peelki z autorką...
Coś załatwiasz, wciąż gdzieś biegasz,
cmokasz mnie przelotnie tylko!
Rzadko, kiedy mnie dostrzegasz,
jestem twoją krótką chwilką?
Pa kochanie, cześć kochanie...
Wiatr za tobą gna jak strzała!
Co mi z ciebie pozostanie,
co ja z ciebie będę miała?
Biznes w zmysłach ci pokręcił,
zwrot o stopni sto i z hakiem!
Wywiał resztki chwil z pamięci,
kiedy byłeś mym chłopakiem...
Jak mnie wtedy uwielbiałeś,
i nosiłeś wciąż na rękach!
Ciepły dom obiecywałeś,
a dziś tego nie pamiętasz?
Fakt, że forsy pod dostatkiem,
willa także w moim typie...
Trzymam nerwy sił ostatkiem
bo małżeństwo nam się sypie!
Forsa dzieci nie załatwi,
nie zastąpi im też taty...
Ciężko żyje się w tej matni,
kiedy człowiek jest bogaty!
1996
Komentarze (38)
Znam takie pracoholiczne związki :)
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.
Nie zawsze pieniądze dają szczęście.Pozdrawiam
serdecznie.
Czasami nie da się wszystkiego pogodzić, dlatego
wybieram życie szczęśliwego szaraka:)Trafny i jakże
życiowo dobitny:)
za pieniadze szczęścia sie nie kupi
ponoć pieniadze też szczęscia nie dają
pozdrawiam Jolu:)
Witaj Jolu. Też dołączę do komentarza Oskara. Bogaty
ma pieniądze, ale czy miłość też można za nią kupić?
Pozdrawiam
Oskarze, chętnie dałabym Ci plusa za komentarz:))))
Straszne jest życie bogaczy. Ta nieznośna pewność
jutra... Te wielgachne domy w których można się
zgubić. Ciągłe spełnianie marzeń kupowanych w
rozsądnej cenie. Typu: zawieź mnie na wyspy szczęśliwe
/na dwa tygodnie/. Dlatego wśród bogaczy nie ma raczej
poetów. Bo za czym mają tęsknić? Za rodziną? Kupią
nową. Pozdrawiam.;)
Bardzo dobry tekst, Joluś. Trochę rozszalałaś się
zaimkowo, ale nie czepiam się:)
Buziaki