Ruchoma ziemia pod stopami
Przed wielu laty byłem tam gdzie wyspa w
ruchu
Już na lotnisku, przy wysiadaniu we mnie
się trzęsło
Przez cały tam pobyt, traciłem zmysł
równowagi
Często chwytałem się mebli ściany,
trzymałem krzesło
Gdy opuszczałem gościnną Japonię
Wiedziałem nie wrócę, nic tu po mnie
Uczucia chwiejnej postawy opisać nie
umiem
To coś we mnie niedorzeczne w tym uczuciu
się gubię
Dziś często mój dom w posadach się
trzęsie
Zaledwie poruszy firanką nic więcej
A mnie przed oczyma tamte chwiejne miejsca
Uciekać , dokąd!
Uciekać na oślep jak najprędzej
Z politowanie patrzyli na mnie gospodarze,
kamienne spokojne mając twarze
Widzę na ekranie te spadające z półek
przedmioty
A we mnie strach, zbiera mi się na
wymioty
Jak dobrze że żyję
na twardej prastarej ziemi europy
Współczuję miałem tam przyjaciół, czy są
żywi
Ziemio śląska podziurawiona górniczymi
chodnikami
Zachowaj swoja stałość i nie trzęś naszymi
domami
A
Autor:knipser-slonzok
http://www.slonzok.mojezdjecia.net/blog/
*Przez 2 tygodnie byłem służbowo w Okazaki - Japonia, i gdy wracam myślą do tamtych dni to nie było właściwie przerwy bym nie czuł nieprzyjemnego drgania pod stopami
Komentarze (2)
Świetnie opisana sytuacja. Kiedyś poczułam raz jak się
trzęsie ziemia pod nogami, ale krótko... Straszne
uczucie, ogromna panika i bezradność. Pozdrawiam!
Wyrobiska pod śląskimi miastami - stąd tąpnięcia,
drgania. Japonia stale narażona jest na trzęsienia
ziemi, a jednak ludzie muszą tam żyć. Dobry wiersz z
przesłaniem, Ślązaku.