rymowana szala taka rymowanka...
Szepcze „nieśmiał”
Z oczu błyska
Serce tłucze
Niemoc tryska
Plącze, błądzi
Płacze w śmiechu
Rad, wesoły
w chwili grzechu
zaplątany, zagubiony
w siec wiązany
przytłoczony
obeznany w materiale
plącze nici
przedzie dalej
patrzy z skosu
rzeka długa
koniec końca
łza się struga
wątek gubiąc
w karnawale
pada deszcz
nie grzmiący wcale
kości rzuca
szala waży
pejzaż blaknie
twarz się żarzy
zegar pęka
i stajemy
gdzie jesteśmy ?
nic nie wiemy
Komentarze (3)
Przyjemnie było przeczytać. Bardzo rozweselający.
Pozdrawiam:)
gdy zegar zniszczony,czas juz skonczony
zgubić się można ;d no ale fajne