Rzeczywistość
Namalować obraz swej rzeczywistości.
Widniałoby na nim wiele miłości.
Kolory przeważałyby ciepłe i jasne,
Ale nie zabrakłoby ponurych czasem.
Na horyzoncie słońce gorące,
Czerwone, jasne, pomału zachodzące.
Niebo pełne błękitu, kwiatów rozkwitu,
Zielonych drzew gromada, o których
wspomnieć wypada.
Jest park wśród zieleni zasłony
Otulony kwiatami z każdej strony.
Na środku parku ławeczka widniała.
Nie była sama, bo na jej ramieniu
Usiadł skowronek i pięknie śpiewał.
Jednak wśród pięknej zieleni błękitu
Brakowało najpiękniejszego pejzażu.
Dwóch ludzi, spośród których promieniuje
szczęście.
I ten obraz w centralnym miejscu taki pusty
bez nich.
Namalować nas razem siedzących,
Swym spojrzeniem upajających
I obraz już będzie wyglądać cudownie
I warto na niego spojrzeć ponownie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.