Rzęs mizerne umizgi
O szalejącym na świecie raku..
rak za rakiem
pustynnych rewolucji
przykrótkawy czas
rzęs mizerne umizgi
czarno-białe obłoki
rak za rakiem
nieskrępowane wyrocznie
twardej tarczy atak
ofiara stojąca na warcie
kotem w worku omamiona
rak za rakiem
nieborakiem tykającym
niezależne amen
pójdzie w przód
zdrętwiałe myśli
pójdzie tyłem
może w końcu zmądrzeje
autor
Rozpromieniona
Dodano: 2016-11-22 16:37:34
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Fajne, interesujące.
Przyroda zawsze jest piękna, nawet we łzach. Żart.
Leki na raka już od dawna istnieją tylko z wiadomych
powodów nie są ogólnie dostępne.
Faktycznie, może w końcu zmądrzeje :) Pozdrawiam
serdecznie +++
rak- zbiera zbyt duże żniwo ( wczoraj byłam na
kolejnym pogrzebie)