RZĘSISTA CISZA....
....i cisza czasami gra swą melodię...potrzebowałam jej...by wiedziec, w którym jestem miejscu....
.....blask promyków słońca....
szron rozluzniło......
spojrzeniem emancypanckich nadziei....
pytasz mnie...czy bolało?
.......nie, to nie ból....
......lecz milknę, by ton nie
zdradził....
słów zabrakło......
nie było mnie......
.....nie było Cię......
w jednej garści schowałam słowa.....
by odpocząc....
......potrzebowałam tego....
...potrzebowałam ciszy......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.