Są miejsca gdzie nie ma powrotu
Francesco
jaki ty jesteś uparty
z hukiem otwarłeś się na ludzi
szampańsko nas rozbawiłeś
twa lekkość nas zachwyciła
języki nam rozwiązałeś
jak piórko nad stołem przeleciałeś
w śpiewie i tańcu świt witaliśmy
zapragnąłeś swojego miejsca
ciężko powrócić w koszyczku
do ukochanej szyjki
przyglądam się dokładniej
pojąłem twój trud i upór
odczytuję twoją tajemnicę
Francesco CinZano
(B)
28,03,2009
(Korek po szampanie)
Komentarze (13)
Szum w glowie, szampanska zabawa-fajny wiersz
treść nie uzasadnia lawiny czasowników na końcu kilku
wersów pod rząd - sprawia to fatalne, litanijne
wrażenie... skreślanie jest również ważne jak pisanie
i równie jaak ono - nieezbędne w procesie tworzenia;
pozdrawiam:)
No nie wrócić się nie da pantha rej pieniście:)
Szampańsko i dobrze pasuje..paf..powodzenia
ciekawie ujety temat ....brawo
zgrabny ten Franciszek i jego przyjaciel Koreslaw -
podoba mi sie ten babelkowy zawrot glowy - na +
Są rzeczy na tym świecie które się w pale nie
mieszczą, a co mówić w butelce. Twój korek ludzkim
głosem mówi i w dodatku całkiem rozsadnie.:)
Wesoły wiersz, ale nic dziwnego, skoro korek pozostał.
są miejsca gdzie nie ma powrotu, są tez takie skąd nie
ma powrotu :) Nie wiadomo co gorsze.
Pięknie. Pozdrawiam.
Dobry materiał na erekcjato. Moja pierwsza Francesca
narodziła się w piekle - strasznie przesiąknięta siarą
przekonywała w bólach smakowych że jednak "coś warta"
:) Pozdro
Szum w glowie, szampanska zabawa do białego rana....
Franek łamie gardzioły, bo to chłopak wesoły :)
pozdrawiam ciepło