Są takie chwile.
Są takie chwile gdy brak siły
przytłacza...
Monotonne życie mydli oczy , rozprasza.
Są takie dni, gdy mam wszystkiego dość
gdy wszystko na opak jest jak na złość,
kiedy nie układa się kompletnie nic
pęka cieńka, pleciona radości nić...
Kończą się wtedy piękne wszystkie chwile
tylko metal lśni w ranie krawawym
błyskiem..
I boli najmniejsze słowo każde
a strach kły wygłodniałe wbija w wyobraźnię
co poruszona do żywego, przestraszona
nie ma się gdzie ruszyć, załamuje ramiona
Brak do przytulenia kogoś bliskiego rani
serce - serca tego kochanego.....
Odchodzi w mrok bajeczny czar szczęścia
Kochasz i kochałeś lecz już koniec
szaleństwa.
Czas spojrzeć na życie inaczej niż
przedtem.
Ukryć strach pod najszczerszym zyciowym
uśmiechem... I odkryć w tym wszystkim iskrę
natchnienia by móc na lepsze swój świat
pozmieniać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.