W sadzie
grusza śliwa i jabłonka
czereśnia także w skowronkach
nowa suknia nowa mina
krawcowa kwiatki przypina
wszystkie zaś się wystroiły
o męża się będą biły
dziś to będzie bal wieczorny
szukać będzie przecież żony
królewicz och orzech rosły
taki piękny i radosny
wiatr ploteczki więc już szepcze
którą z sadu on tu zechce
trudny orzech do zgryzienia
bo dla żadnej serca nie ma
nie spojrzał ochoczo wcale
singlem zostać? - tyle panien
***
nagle podbiega wisienka
jakże inna uśmiechnięta
choć sukienkę ma zniszczoną
już zostaje narzeczoną
Komentarze (47)
Ja też Ci dziękuję. :)
PanMiś No to dzięki - widocznie to nie moja bajka...
to miała być taka próba no wiesz - bo szukam ...
Dlatego Cię poprosiłam
Pierwsze co mnie uderzyło,to brak rytmu. Napisałaś
ośmiozgłoskowcem, który powinien być "śpiewny"
"grusza śliwa i jabłonka
i czereśnia już w skowronkach
nowa suknia nowa mina
krawiec kwiatki im przypina"
Historia dla mnie mało czytelna. Tyle ja,ale jeszcze
zerknę do Twoich innych wierszy.Pozdrawiam
Dziękuję Isiu a ja dalej pod wrażeniem Mangolii
-wpisałam tam co nieco i cieszę się,że Cię poznałam.
Do zobaczenia zatem
Witaj Gosieńko.....Może ta wisienka jest już morałem,
ale jeszcze muszę coś dorzucić, ha, ha. - Nie warto
stroić się, ni też starać za bardzo, bo i tak tobą
pogardzą - Przepraszam, że pokusiłam się na ten morał,
ale to było silniejsze ode mnie, ha, ha (też piszę
bajki). Dziękuję za miłe odwiedzinki i serdecznie
pozdrawiam:)
(+)
Dziękuję buras za zainteresowanie bajką - to dobrze
,że dobrze:)
z dopiskiem dobrze:)Pozdrawiam+
O dziękuję ci-sza Jastrząb karaszpiekla chacharek -
miło że przeczytaliście bajkę.
tyle kobiet jest wokoło w życiu musi być wesoło
Widzę, że ta wiosna czyni cuda.
Miło się czyta. Brawo.
Teraz smacznie śpi ale zrobię to jutro. Pozdrawiam i
nieziemskich snów życzę Dobranoc.
Oczywiście, żartuję przecież. Dziekuję bardzo.
ci_sza widzę,że zaglądnęłaś a szacunek to podstawa
relacji msz :)
Dobrej nocy Tobie i Wszystkim
matko święta! ja nie chcę żeby z szacunku dla mnie
cokolwiek dopisywac, bo czuję się wtedy niczym
matrona:))))
Ale fajnie, że się nie obrażasz.
Pozdrawiam baaaardzo serdecznie:)
Witaj Jastrząb-dziękuję i pozdrów syna