Salto mortale Semiramidy
pośród żylastych nagich ramion
głębin opadłych w krzywy kosmos
mgieł rozrzedzonych w jasny kamień
przechadza ona
Pani Czasu
lekka jak mgiełka i przeźroczysta
w sukni co końca prawie nie widać
tańczy na tafli piruet szczęścia
salto mortale
Semiramida
bogini skrzydeł
syrena głębin
zmienia w wyroczni klątwę niewinną
wpisze swój rozdział w magiczne księgi
by w kwiatach wiecznie
żył jej Babilon
ilekroć spadnie piórko gołębia
myśl sybilińska rozkwita w nowiu
tak poprzez wieki
Królowa Czasu
zdumiewa sobą
Komentarze (3)
Tak pieknie znowu poplynelas w slowach, a przed Toba i
za Toba Krolowa.... Lubisz tulipany??? zostawiam Ci
jednego..... Bogna
piękna personifikacja czasu... wiersz bardzo subtelny,
bogaty w środki wyrazu.
Muzycznie, tanecznie z rozmachem :)