Sam w domu...
A może już nie mieszkasz sam?
Wiem kocie,
że nikt na Ciebie nie czeka,
nie stoi u Twojego progu z szklanką
ciepłego mleka,
ale wiedz,
że moje serce jest w każdym zakątku Twojego
mieszkania,
w dzień w nocy i z rana,
choć mnie nie ma tak naprawdę,
nie będzie tak na Ciebie czekać nigdy serce
żadne,
lecz może znajdzie się kiedyś taki
ktoś...
będę się cieszyła,
bo jesteś wyjątkowy gość i zasługujesz na
wspaniałą osobę,
więc strać dla niej głowę,
a ja zapłaczę cichutko w ukryciu,
bo musisz wiedzieć,
że nikogo tak nie kochałam i nie pokocham
w moim dotychczasowym życiu,
NIGDY...
Pamiętaj
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.