Sama pośród burzy..
Taka dziwna siła, uderza co chwile w
ziemie.
Jak trzaskające pioruny zesłane gdzieś z
nieba..
Dookoła jedynie ciemność.
Nie widać żadnego człowieka.
Jestem tylko ja..
Stoje sama pod zmarzniętym drzewkiem..
Cała mokra.
Krople deszczu starannie zakrywają łzy..
Widze jak wszystko trzęsie się z zimna..
Jak pod wpływem wiatru kołysze na wszystkie
strony..
Boje się.
Krzycze, błagam o ratunek..
Odzywa się jedynie uderzający ponownie w
ziemie grzmot.
Czuje jakby każdy mój krzyk przemijał..
niechciany..
Pragne uciec.
Coś jednak znowu zatrzymuje mnie..
Strach.
Paniczny lęk..
Powoli braknie mi już sił na tą walke.
Czy ktoś mnie słyszy ?!
Nie, nie ma tu nikogo..
Stoje sama pośród burzy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.