SAMOBÓJSTWO
przeszedłem z nicości w jasność
z przeszłości w teraźniejszość
przepadłem w mrokach przyszłości
i skryłem się w nadprzestrzeni
ukoiłem swe cierpienia
w melancholijnie niskim wzlocie
i nie zgadłem co to miłość
zgadłem jednak co to sen
i mam ten sen...
wieczny sen???
autor
Roc
Dodano: 2007-10-23 23:47:51
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Metafory ciekawe, zakończenie intrygujące. Czytałam z
zainteresowaniem i przyjemnością :)
Nawet tak nie myśl!Na początek masz ukojoną samotność
w niskim wzlocie,ale jednak uniosłeś się;)Nie zgadłeś
czym jest miłość ale przyjdzie czas,gdy nie będziesz
musiał zgadywać-po prostu ją poznasz...;)
Wieu ludzi chciałoby tak zasnąć... + dla Ciebie, Roc
Może to tylko letarg i zbudzisz się do życia???
Wierszyk pobudza do zadumy nad wszystkim, co nam dane
lub tym, czego nie możemy przeżyć...
Ciekawy obraz samobójstwa...lecz samobóstwo z miłości
nie ma sensu?....z resztą żadne samobójstwo nie ma.
Wiersz podoba mi się i u mnie o śmierci jest:)