Samolubny
Ptaki bliżej ziemi
chmury bliżej czerni
Z nieba spadła kropla
uderzyła w policzek
a za nią kolejna
motyl usiadł na ramieniu mym
dotknął skrzydłem delikatnie
musnął po twarzy kolorem
zabarwił mój świat
tęcza zaistniała
odfrunął
a z nim kolory
biały
czarny
powstały szary
brak koloru
mały motyl może dużo. Dać i zabrać. Tyle wystarczy...
autor
KrzykZachwytu
Dodano: 2007-05-27 00:10:19
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.