Samotna
Za dzień w którym moje życie się zmieniło .. nieodwracalnie...
Przyleciał raz anioł do okna i spytał czy
jestem samotna..
utkwiłam więc wzrok na dywanie "skąd do
mnie takie pytanie?" lecz on uśmiechnął się
mile popatrzył na mnie przez chwile..potem
zamachnął skrzydłami i zniknął za
zasłonami...
minęło już nocy wiele...gdzie jesteś mój
aniele?
raz jeszcze zadaj mi pytanie już chyba
odpowiem Ci na nie... lecz jednak to tylko
był ptak... nikomu nie powiem że "tak"...
i już nie podchodzę do okna...przecież
jestem samotna...
Minęło 486 nocy i już wiem, że nie jestem samotna ...bo mam ciebie........
Komentarze (4)
...szukamy swego anioła, który często się przed nami
chowa...otwórz okna wpuść nadziei promienie...może
los się uśmiechnie i wszystko odmieni..
tak sobie myślę, że żaden człowiek nie jest tak do
końca samotny, ma przecież anioła stróża pozdrawiam
nie jesteś samotna, odwiedza Cię ptak...pozdrawiam
Może jednak warto podejść do okna i wypatrywać
Anioła.Ptaki też są piękne,wolnością
objęte.Pozdrawiam.