Samotna
Samotna
Samotna.
Noca.
Wpatrzona w bezchmurne niebo.
I taka smutna.
Sluchalam szumu wiatru
zlizujac slone lzy
splywajace po policzkach.
Nawet gwiazdom
nie chcialo sie
przytulic
samotnej
zagubionej
zblakanej cyganeczki
i tylko lomot......
Lomot jej serca
odmierzal
czas
czas smutku
czas tesknoty
czas zadumy
stuk...stuk...stuk.....
07.luty 2008 czarnulka 1953
autor
czarnulka1953
Dodano: 2011-03-07 23:35:48
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.