Samotna myśl
Błądzi szukając celu
W matni podświadomości
Czepiając się różnych kształtów
Mgliście oświetlonych
Niczym bezdomny wędrowiec
Rozpaczliwie woła o pomoc
Klucząc w zakamarkach odmętu
Kołacze do drzwi zamkniętych
Szuka promyka nadziei
Zniewolona ciasnotą ograniczoności
Gdy nic ją nie wspomoże
Umiera w samotności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.