Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

samotni poeci

wieczorami piją wódkę
palą papierosy uciekają w marzenia
piszą wtedy różne dziwne wiersze
o egzystencji cierpieniu pustce niespełnieniach

poeci samotni pękają od nadmiaru ciepła
i marzną nieprzytomnie
a skarpety z owczej wełny na nic się zdają

czasem płaczą albo klną bezsilnie
na maj na wiosnę zieloną czekając
kłócą się między sobą o istotę i znaczenia
lub przytulają niezidentyfikowane obiekty
widzą w nich światło którego tam nie ma

noszą duszę na końcach palców i we włosach
krzyczą że nie są po(d)miotem lirycznym




autor

cii_sza

Dodano: 2018-01-07 00:00:00
Ten wiersz przeczytano 1110 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Nieregularny Klimat Ciepły Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

no tak no tak, grusz-ela ma swoje racje... ale
przecież w zwykłej rozmowie istotną rolę odgrywają
niepotrzebne słowa, które wypełniają czas teraźniejszy
do własciwego rozmiaru bycia. Szkoda zmieniać.

grusz-ela grusz-ela

Jest troche fajnych zatrzymań w tekście, ale
przegadałaś niemozliwie.
A to co sobie wyjęłam masz tutaj:

wieczorami piją i palą
uciekają w dziwne wiersze
o pustce

pękają od nadmiaru i marzną
w skarpetach z owczej wełny

płaczą albo klną
na maj na wiosnę
kłócą się o istotę i znaczenia
w niezidentyfikowanych obiektach
widzą światło którego nie ma

dusze trzymają na końcach palców
i we włosach
krzycząc: nie jestem lirycznym po(d)miotem
to "on"!


:)

marcepani marcepani

już miałam pytać, czy np. W. Szymborska taka była, gdy
zreflektowałam się, że tytuł to "samotni poeci" :)
być może samotni poeci tak mają - tego nie wiem :)

Limuze Limuze

Wszyscy piszący wiersze , wyrażają siebie. Są wiersze
o miłości , zazdrości i ciepłych nocach zielonej
trawie . Twój wiersz jest głośnym wołaniem... czy tak
być musi ? żeby poeci byli samotni ?
pozdrawiam i wiele serdeczności w Nowym Roku życzę...

Zbychacz Zbychacz

samotni poeci to nocni wierszokleci, a z rana leczą
kaca i wszystko do normy powraca(Y)

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Rynek mógłby wyczuć niszę i wprowadzić specjalną marke
wódki adresowaną do poetów

przyrodniczka przyrodniczka

O matko. Dobrze, że nie jestem poetką. Nie skończę
tak. Pozdr

cii_sza cii_sza

Przepraszam Czytelników, ale wiersz jest niemowlęciem,
bo ma dwie godzinki i mamusia, czyli ja, być może mu
pieluszki będzie zmieniła w trakcie czytania, więc
wybaczcie, że tak na oczach ludu:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »