Samotność_2
nie ma
To Ty spełniłaś me najskrytsze marzenia,
Odnalazłaś w mym sercu to co
najpiekniejsze,
Teraz gdy to przeżyłem mówie dowidzenia,
Zostawiając Ciebie bo marzenia mam
większe.
Wyznaczyłem sobie drogę ku lepszemu
życiu,
Zmianie na lepsze, a co wymyslę jeszcze,
Nie wiem naprawde myslę, o tym w
skryciu,
Natomiast wiem jedno stać mnie na życie
lepsze.
Żeby tego dokonać potrzebuję ciszy i
spokoju,
Nie hucznych zabaw, imprez i swobody,
Lecz żeby się zmienic na człowieka lepszego
pokroju,
Potrzeba również zrozumienia i pomocy.
Droga którą obrałem jest długa i
szeroka,
A me marzenie za wysokie na moje progi,
A z pomoca bliskich pokonam ja w mrużeniu
oka,
Modle się o to prosząc Cię mój Boże
Drogi.
Wiec przepraszam Cię że to tak wyszlo,
Wyciągnij wnioski kiedyś w życiu Ci się
przydadzą.
Bo prawie każdy młody człowiek impulsem się
kieruje,
W danej chwili i momencie nie liczy się nic
innego,
Jak tylko dobra zabawa i że świat
wiruje,
Dotrze to do niego gdy bliscy zostawią go
samego.
Wiec kieruję swą prośbe wierszem tym,
Wybaczcie mi wszyscy to co złego
uczyniłem,
Teraz wiem że nie warto być człowiekiem
złym,
Teraz wiem co to tak naprawde straciłem.
nie ma
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.