Samotność
Słyszałam ciągle jak mówił
I chociaż przestał to ciągle słyszałam
Serce słyszało bo ciągle bolało
Bolało mocno ─ jak nigdy.
Wołałam o pomoc w próżnię nieobjętą
I tylko echo mi odpowiadało
Znów sama zostałam jak zawsze
A miałeś być przy mnie ─ mówiłeś.
Oczy załzawione nie chcą już wysychać
I chociaż jesteś jakby Cię nie było
A serce znów boli bo sama zostałam
Mówisz że jesteś a w koło samotność.
autor
Słoneczko84
Dodano: 2007-05-24 18:12:58
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.