Samotność
Zapomniany w wazonie rozsypuje się kwiat
Stracił swoją barwne zapach też mu zbladł
W zachrypłych strunach schowały się tony
Wstrzymuje westchnienia a z ust mimo
woli
Płyną modlitwy szeptem
Współczują kwiaty gdy kwiat w beznadziei
tkwi
Tryumfalnie rozwijają swe płatki jak
pochodnie
Jakże smutny jakże go wszystko boli -
mówią
I zamykają kręgi w potokach woni wzajemnej
Bo tak łatwiej tak wygodnie
autor
ESTERA60
Dodano: 2009-06-30 15:00:47
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo smutny wiersz,musimy czasem akceptować życie
takie jakie jest.Wyjdźmy na przeciw losowi ,do ludzi
tam gdzie ciepła promień, tam gdzie nikt nie skrzywdzi
słowem lub czynem. Nie dajmy się
samotności.Pozdrawiam.