Samotność
samotność w kleszczach nocy
szerokim wachlarzem się ściele
garść dziecięcych marzeń
ciemność rozświetla
puka do drzwi duszy
zamkniętych od lat
szukasz
błądzisz
czas nieuchwytny
sieć wspomnień
zmarszczkami oplata
pogłębia bruzdy
żłobi bolesne rany
rysuje obraz twarzy
dojrzałej
po przejściach
której żadne retusze
nie uszlachetnią
prawdziwej
to z niej czytasz jak z księgi
tajemnej
autor
bozenat73
Dodano: 2021-03-25 21:13:04
Ten wiersz przeczytano 735 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
ładna melancholia
:)
Dziękuję za komentarze i oddane głosy.Gorąco
pozdrawiam:)
Nie na każdej twarzy widać cierpienie toczące
człowieka. Doświadczeni przez los też potrafią
uśmiechać się do innych - sczerze, bo wiedzą, że im
też może być ciężko. I w ich oczach jest ten uśmiech.
Ale w kleszczach nocy - kto uśmiechnie się do nich i
ulży samotności?
Pozdrawiam ciepło
Samotność trud życia
Jurek
Samotność w mocnym przekazie...
Pozdrawiam cieplutko...
Przejmujący opis. Dzięki Bogu nie wiem co to
samotność.
Na twarzy i w oczach wszystko jest wypisane jak w
księdze.
Ładnie napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)