samotność nie grozi.
To co mi zostało z dzieciństwa, to paniczny lęk przed samotnością. Nie umiem być sama, nie umiem sama zasypiać. Jak powietrze jest mi potrzebna świadomość, że jest ktoś, kto o mnie myśli i pamięta.
Znalazłam.
szczęście
radość
zaufanie
czasami szmutek, rzadko.
zawsze jak zamykam oczy widze moje
szczęście.
takie łądne ma imię.
tak łądnie wygląda,
i mówi też do mnie.
I wiem, ze jest.
dlatego nie muszę już się bać samotności.
Dla niego wszystko.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.