sanacja
drogą pomiędzy łąkami
wędrowała kobieta
na horyzoncie wiatr splatał
ciepłe i chłodne powietrze
spokojny łagodny dzień
ona - czasami potykała się
o drobne kamienie
lub kręciła wokół własnej osi
nie była piękna
ale emanowała barwną aurą
trudno powiedzieć
czy dostrzegała pierwsze znaki
zapowiadające załamanie pogody
szarość pochłaniającą coraz większe
połacie nieba
duszność w powietrzu i odległe błyskawice
pierwsze krople przyniosły ulgę
a potem
wszystko wydostało się spod kontroli
za późno na szukanie schronienia
wiec rozpostarłszy ramiona
sciągnęła na siebie zabójczą energię
stając w ogniu zniszczyła wszystko
co było w zasięgu
wypaliła się
z tamtej kobiety nic nie zostało
oprócz źdźbła trawy
na spopielonej skórze
Komentarze (26)
obronilas, Danusiu:)
tez lubie, jesli ktos jest krytycznie nastawiony do
uwag, nie poprawia bezmyslnie,
czytelnik moze nie rozumiec wszystkiego, inaczej
pojmowac,
to zawsze Autor decyduje o ostatecznym ksztalcie
wiersza,
dziekuje za wyjasnienia swojego
stanowiska, przekonalas mnie,
milego:)
Re al-bo. Bardzo lubie, kiedy czytasz 'mnie' Bozenko i
cenie wszystkie uwagi, sa zawsze madre i przemyslane.
Wiem, ze slowo sanacja kojarzy sie najczesciej ze
sprawami spoleczno- politycznymi... troche przewrotnie
chcialm mu przywrocic i inne znaczenia. Rozpostarlszy,
tez niejako aby nie powtarzac w tekscie koncowek 'jąc'
jest ich trochę w tekście:) Nie wiem, czy moje
argumenty obronily ten zapis:) ale podjelam probe:))
Jeszcze raz dziekuje tak za uwagi jak i pochlebna
opinie co do calosci przekazu. Moc usciskow Bozenko.
Wszystkim moim czytelnikom, dziekuje za poswiecony
czas, ciekawe komentarze i pozdrowienia. Moc
serdecznosci.
uu:)
obrazowo i spojnie ukazana historia niejednego
czlowieka lub milosci...
sanacja kojarzy mi sie ze sprawami
spoleczno-politycznymi,
tu bardziej pasuje uzdrowienie, odrodzenie,
i /wiec rozpostarlszy/ czytam
mniej karkolomnie /rozposcierajac/:)
ale wiersz Twoj, Danusiu:)
pozdrawiam, z podobasiem,
szczegolnie puenta ujela, to wymowne zdzblo;)
niezwykły wiersz. w całości metaforyczny, jedynie
tytuł pomaga w odszyfrowaniu treści.
pozdrawiam :)
Wybuch atomu jak w Hiroszimie, z ludzi zostały
tylko cienie.
Bardzo mi się podoba!
Wymownie zobrazowana droga peelki do uzdrowienia. Skąd
pewność, że peelka nie była piękna?
Pozdrawiam serdecznie Danusiu :)
Czyli piorun z jasnego nieba w jednej chwili życie
obrócił w nicość...i tyle po człowieku, popiół i źbła
trawy spalone
pozdrawiam serdecznie
...pochaniającą. brakuje ł
Ciekawy wiersz. Dobrze się czyta.
sanacja czyli odnowa odbudowa zmieniając się w popiół
zasiliła stan obecny swymi solami ale to fizycznie
patrząc bo uczuciowo wypaliła się pustka ją zabiła
bardzo obrazowo pozdrawiam