Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sarmacki Stan




nawet goździkowa nie pomogła na kaca

przyznaję bez rannego pałowania

pogubiłem historię wieczoru

wymiękam myślą sprośną

i ciągnę wajchę do końca



zwabiony nadzieją rozmnożenia

konstans mylę z kwintesencją

nie ciągnąc rymów za język

położyłem się jak tajemnica poliszynela

i przykryłem deską do prasowania



moja wiedźma wyzywa od alkoholików

a sama ledwie dyszy od tej terpentyny

ale gramoli się na sarmacką łysinę

to już chyba koniec świata

autor

jadgrad

Dodano: 2011-02-27 19:29:38
Ten wiersz przeczytano 1133 razy
Oddanych głosów: 101
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

skarb-323F skarb-323F

jak na dobranoc ...niezły ...nawet usniech wzbudziło
...pozdrawiam ciepło

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »