Scęście
wiersz gwarowy
Scęście
Stowki jak ocy nieba,
niebieskie,niewinne.
Stojom w Holak
pod niebem wysoko.
Kłaniajom sie im
trowy,kosówki
i drzewa...
i słonecko zaziero głęboko.
I po co mi sukać scęścio
abo zbójeckik skarbów,
kie tutok Pon Bóg
co roku nom daje...
niebieskie ocy stowków
piykniyjse od złota
i kilimy kwiotkowe,
jakby świat był rajem...
Bo tutok samo scęście
zbierojcie go przecie!
Jaz blinko od wody
w tym stowkowym świecie...
stowki stawy górskie jeziorka-Morskie
Oko,Stawy Gąsienicowe Czarny nad Morskim
Okiem i duzo małych blink błysk mogą też
blinkać gwiazdki na niebie....a może woda w
stawie w której przegląda się słonko...
Komentarze (21)
Twoje wiersze sa jak powiew wiatru od gor. Swierze i
piekne.
Od Twojego ślicznego wiersza bije szczęście. Mój widok
to ulica, szare bloki i garaże. Teraz chyba rozmumiem,
dlaczego budzę się nieszczęśliwa - chyba muszę
wyjechać z miasta, choć na chwilę. Pozdrawiam.
Byłem, widziałem jestem pod ich urokiem.
Zgadzam się, nasze tatrzańskie stawy są
najpiękniejsze, przyroda Tatr również. Cieszę się że w
lipcu tam będę. Wspaniały wiersz. Plusik ogromny.
Uwielbiam te wiersze pisane gwarą :) Nie sposób się
nie uśmiechnąć.
Rozumiem, że chodzi o jakieś kwiatki, a jest ich nazwa
dostępna dla ceprów?