schizofrenia enta
A kiedy przyjdzie nam wspominać
bo miną lata dni miesiące
pierwszego zabierz mnie do kina
drugiego zostaw gdzieś na łące
gdy nagle jesień dotknie zimy
zmrozi spojrzeniem i oddechem
pierwszego zamień mnie na czyny
drugiego zostaw na pociechę
lecz gdy tęsknota się przytrafi
i łza na palcu się zakręci
pierwszego wyrwij z fotografii
drugiego kochaj mnie w pamięci
autor
z nick-ąd
Dodano: 2018-01-04 18:16:33
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
śliczna z schiza z Miłości, pozdrawiam :)
dwoje w jednym. Dobre to.
Pozdrawiam :)
zabrakło mi słów
Bardzo wzruszył
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie się czyta!
Pozdrawiam :)
Fajny i wzruszył:)pozdrawiam serdecznie:)
ciekawy wiersz :)
A mnie wzruszył...
Pozdrawiam :*)
ostatni wers nie lepiej by brzmiał:
drugiego kochaj w swej pamięci?
Ciekawie. W moim cztaniu wiersz dotyczy raczej
rozdwojenia jaźni niż schizofrenii, ale mogę się mylić
bo psychiatrą nie jestem. Miłego wieczoru:)
"Wciągnąłem się.. Oderwałem i spojrzałem i patrzę do
dziś" nie wiem dlaczego to napisałem.. Ale piszę co
czuję po przeczytaniu, pozdrawiam
Ten trzeci czasem patrzy w lustro,
oj nie wydolisz wszystkim gustom.
Pozdrawiam wieczornie i przekornie.