Schody świata
Jeden z pierwszych wierszy znajdujący się w tomiku "Taniec motyla".
Gdy odnajdę schody świata,
czy potrafię po nich iść?
Czy się z wrogiem wtedy zbratam
i otworzę przed nim drzwi?
W strugach deszczu, po kamieniach
- czy potrafię zrobić krok
i wygładzić bez narzekań
każdy szczegół moich ksiąg?
Ten zwyczajny, a jak obcy
oddech śmierci budzi mnie,
wciąż nie mogę się pogodzić,
że ktoś znowu odszedł w cień.
Gdy przygasną wszystkie lampy
i zakończy się mój bieg
jak rozpoczną się rozdziały
wszystkich tomów wpiętych w sen?
Ile czasu jeszcze trzeba,
aby poznać cały świat,
mieć odczucie pełni szczęścia
i otwarty gwiezdny szlak?
Ile wiary, zapomnienia
by polecieć tak jak ptak,
tam wystrugać plecy cienia,
bez obawy spojrzeć w dal?
Jeśli umrę, jeśli skonam
gdzie odnajdę stały ląd,
kto mnie jeszcze tam pokocha
i zrozumie, poda dłoń?
Jestem jeszcze cząstka świata,
żyję tak, jak umiem żyć,
potrzebuję więcej światła,
aby wiedzieć jak mam iść.
Ty odszedłeś, ciebie nie ma,
nie zdążyłeś nawet zjeść
i po schodach mkniesz do nieba
nie pytając, czy tak chcę.
Może teraz chciałbyś wrócić,
tego nie wiem, nie wie nikt
nic nie powiesz, nie utulisz,
niewidzialny jest twój list.
25.03.2011 Maria Sikorska
Komentarze (46)
Bardzo ładny wiersz czyta się płynnie z przyjemnością
- ciekawy tytuł odzwierciedla treść z pytaniami -
pragnieniami Pozdrawiam Mario