Ściana
Kochając, byłam cierpliwa,
znosiłam twoje wybryki
i nawet w kłamstwa wierzyłam,
przeczekiwałam kryzysy.
Lecz ile można (do licha!),
udawać - wszystko jest super?
Może już pora, bym znikła?
Milczysz. Jak zwykle, masz w...
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-03-07 12:35:00
Ten wiersz przeczytano 1990 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
widać taki małomówny, zachowuje
się jak ściana, ale widzę w tym
i plusy - skoro jesteś niewyspana
Pozdrawiam serdecznie
Jak zwykle, masz rym w domyśle.
A to wiele mówi. Bądź czujna.
Wiem Aniu! co czujesz! bardzo dobry wiersz! Pozdrawiam
cieplutko:)
Mocny wiersz Aniu. Skończył się jakiś etap w życiu,
czas na nowy. Nie zawsze już nam z kimś "po drodze",
lepiej to wyjaśnić i nie ciągnąć czegoś, co nie daje
radości. Nie wiem czy w każdym przypadku akurat
zniknięcie pozwoli pesymizm zamienić w optymizm,
człowiek inaczej reaguje na pewne sprawy w
poszczególnych okresach swojego życia. Ja osobiście
chyba tak zareagowałabym na przedłużające się
milczenie - skoro nie ma już o czym rozmawiać, to i
być nie ma po co. Sprawę załatwi mniej bolesne, gdy
szybkie - "cięcie" zniknięcie... z wiersza wnoszę, że
peelka już nie kocha, tylko udaje, więc wybór powinien
być prosty. Chyba, że sobie to "niekochanie" wmawia,
wtedy ciężka sprawa, da temu komuś kolejną szansę, bo
nie będzie potrafiła inaczej...ale żaden wybór jej nie
uszczęśliwi.
A swoją drogą - znikanie ostatnio w modzie jakoś:))
Pozdrawiam Anulku, ściskam, całuję:***
W końcu trzeba powiedzieć prawdę.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam:)
No jasne...tak bywa ty mi mów a ja zdrów :)
Człowiek przebacza, nie traci ducha,
myśli - tym razem to pewnie skrucha!
Pozdrawiam!
"Może już pora" - bywa. Cieplutko pozdrawiam
no masz rację, szkoda gadać:)
Gorzko, dosadnie i zdecydowanie. Pozdrawiam, Ann :)
Konkretnie! Niech On znika! Pozdrawiam:)
Jak do ściany...bardzo wymowny. An słodka Ann tylko
czemu to Ty masz znikać?