Ścieżki życia
Każdy ma swoje ścieżki życia.
Deptane są każdego dnia
bez względu na pogodę,
czy naszą niewygodę.
Kroczymy wytrwale w radości,
czy w smutku.
Dążymy do wyznaczonego celu.
Marzymy o drogach kwiecistych,
szczęście przynoszących.
Z wiekiem droga jest coraz
trudniejsza.
Mniej na niej przyjaznych ludzi.
Otoczenie radości nie budzi.
Wokół mniej oznak życzliwości.
W duszy mamy nadmiar wrażliwości.
Naprzód idziemy wytrwale.
Uważniej patrzymy pod nogi.
Omijajmy wyboiste drogi.
Jednak krocząc po ścieżkach codzienności
nie zgubmy szacunku do siebie i ludzi.
Zachowajmy nadzieję na lepsze dni.
Wierzmy, że jeszcze przed nami
do przebycia szmat atrakcyjnej drogi.
Komentarze (20)
Niewątpliwie tak. Przed nami do przebycia są jeszcze
nieznane ścieżki. Ładny wiersz, pozdrawiam :)
Gdy w duszy i sercu nadmiar wrażliwości, wcale nie
jest łatwo... Ale tak, trzeba jak w ostatniej strofie.
Do przodu, z wiarą i szacunkiem :-)
Pozdrawiam, jak zawsze z podobaniem :-)
Pragnę w to wierzyć...:) Pozdrawiam Krysteczku
cieplutko i życzę miłego piątku :))
Wierzę :)
Te ostatnie wersy bardzo mądre i piękne.
Miłego dnia Krystynko.