S.C.......serce.....moje złe....nie
O dobry Boże wybacz mi te wszystkie
judaszowe dni
o moj ty Boże wybacz mi te wszystkie słowa
którymi ze wszystkich sił chciałam zniszcyć
was..
O matko moja wybacz mi te złe sny w których
byłam tak cudownie złą Kiobietą
O matko kochana wybacz mi te szalone noce
kiedy chciałam rządzic światem
O świecie wielki przyjmij moje łzy jako
znak zadosć uczynienia za te wszystkie dni
w ktorych ja tu byłam deptałam po ziemi dla
dobrych dusz usmiechałam się do ludzi a mój
uśmiech jak
nóż na mnie działal
Aniele mój który znikłes w chwlili słowa
pierwszego
wróć prosze Cię
Twój dotyk uratje moze mnie...
Oskarzycielu powedz mi ża co to wszystko
dlaczego oskarzać za zycie złe mam się
dlaczego każesz mi cierpiec
...Mówisz niema Boga a on jest...
Siebie błagam samą
daj spokoj wszystkim
obudź się
nienadajesz się do zycia wśród bliskich
których ranisz
;(Kocham Cię nienawidze się
szkoda ze niepotrafie naprawić tego błedu sprzed 11 lat ktory zabil we mnie nadzieje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.