seks poety...
rozebrał swą miłość
na czynniki pierwsze
i podnieca wenę
będę cię uprawiał
ma kochana wierszem
nota bene
i grę wstępną zaczął
z rozedrganym sercem
wielką inwokacją
chciałoby się więcej
twarz rumiana mina
ale gdzie dziewczyna
motor rozpalony
już wrzucony bieg
nie będzie stał wiecznie
poeta wkurzony
w namiętności klnie
...i zakończył ręcznie
P.S...nadmieniam, iż yamCi nie poeta, jeno drobny pismak
autor
yamCito
Dodano: 2011-03-13 11:19:18
Ten wiersz przeczytano 1257 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Świetny , brawo za poczucie humoru:) Tytuł wabi, treść
bawi :) Serdecznie pozdrawiam.
Fajnie napisane, trudno się nie roześmiać, pozdrawiam.
Świetna puenta, wesoły- mnóstwo humoru. Pozdrawiam
Fajnie na wesoło! Pozdrawiam!
Coś fajnego. Dobrze poczuć czyjąś radość i uśmiech.
Przyznaję - obok tytułu nie sposób przejść obojętnie
:) Fajna puenta.
Przyjemne piepszotki od samego rana. Świetne!
Pozdrawiam@
Finisz! ekstra poczucie humoru. Pozdrawiam,
pisemnie!