Selektywna pamięć
Lubimy wracać do młodości,
rozpamiętując miłe chwile,
zapominając o tych gorszych,
gdy życie nam wbijało szpile.
Nie pamiętamy, jak sen z powiek
spędzały piegi, kilka pryszczy
i jaki duży stres miał człowiek,
wyrwany nagle do tablicy.
W niepamięć poszły też potyczki,
toczone wiecznie z rodzicami,
ażeby działać po ich myśli,
gdy decydować chcemy sami.
Gdyby te wszystkie za i przeciw,
na raz zostały dziś odkryte,
to może człowiek by się cieszył,
z tego, że został emerytem.
Komentarze (53)
Można zastanowić się co jest kryterium przesiewu
wspomnień. Sądzę, że jest to siła emocji towarzysząca
wydarzeniom. A czy po tej wstępnej selekcji wybieramy
te pozytywne czy negatywne, to inna bajka.
Bardzo ciekawa refleksja.
Miłego dnia.
Och juu...Ze ta sobie westchne:)
Super, refleksyjna
ta "Selektywna pamięć".
Dobrego dnia Krzemanko:)
tak pamięć wybiórcza refleksja ze wszech miar słuszna
Pozdrawiam Aniu:))
Głęboka refleksja.
Z tą pamięcią to z pewnością jest tak, że pamiętamy to
co chcemy. Kto wie jak by to było gdyby się w niej
utrwaliło wszystko:)
Pozdrawiam:)
:)
Chyba zapisałabym tak,
na 'raz!' zostały dziś odkryte
ale interpunkcja nie jest moją najmocniejszą stroną
:))
:) Miałam na myśli komendę "na raz".
Miłego dnia Zosiak:)
Dużo w tym racji.
Miłego dnia :)
"na raz" przytuliłabym to naraz