Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sen

Śniło mi się że chodziłem leśnymi ścieżkami
Zbierałem z drzew korę rzucałem szyszkami
Pająkom się kłaniałem co w sieciach swych spały
A drzewa szeleszcząc do nóg się kłaniały
Byłem też na polanie gdzie dęby olbrzymie
Rozmawiały o Tobie, skąd znały Twe imię?
Mówiły cichutko, wiatr w listkach figlował
Po konarach wędrował, do dziupli się chował.
Śniło mi się słonko, nad polaną wstało
W porannej zorzy tak blask promieni rzucało
Że widziałem postać w koszulce powabnej
Stąpając po mchu boso o sylwetce zgrabnej
Krew we mnie zawrzała, zabiło me serce
Kiedy owa postać schwyciła me ręce.
Wtuliła się we mnie w całusach objęcia
A był to widok magiczny, nie do pojęcia.
Tuliłem rozkosznie z uśmiechem do ucha,
Wtem się obudziłem - w objęciach poducha.

:*)

autor

Gavojek

Dodano: 2006-07-19 11:20:41
Ten wiersz przeczytano 844 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Obrazkowy Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »