Sen
W księżyca blasku
Tak zupełnie po omacku
Dotykał jej ciała gorącego
Wyczuwał rytm jej serca bijącego
Ona pocałunkiem go obdarowała
I na pewno nie będzie tego żałowała
W morzu pieszczot zatonęli
I o całym świecie zapomnieli
Lecz nadszedł niespodziewanie świt
Czas zakończyć ten wspaniały mit
Ona sama budzi się w pościeli
To był tylko sen i nic tego nie zmieni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.