Sen
Przyszłaś do mnie kiedy spałem.
Przytuliłaś swoim ciałem...
Po głowie dotykałaś,
w czoło delikatnie pocałowałaś...
Do ucha szepnęłaś cicho:
"Zawsze będziesz mój - moja mycho"...
Wtedy się szybko zbudziłem,
wnet się w prawdzie utwierdziłem!
Gorzko sercem zapłakałem,
że we śnie tylko przyszłaś...
zrozumiałem...!
autor
antil
Dodano: 2007-02-15 22:59:03
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.