Sen
Sen...
złocisty, srebrzysty błyszczący w
ciemności...
przez chwile czujesz powiew złudnej
radości...
przez chwile widzisz to, czego nie
dostaniesz...
choć bardzo o tym marzysz, on prysnie zanim
wstaniesz...
zaklęta w nim baśn powtarza się co
nocy...
ma w sobie tyle tajemnicy, sekretu i
wielkiej mocy...
tak wielkiej, choć niestarcza na jego
spełnienie...
lecz na samo krótkie- choć przyjemnie,
cudne śnienie...
autor
taka)ona
Dodano: 2006-04-21 20:49:10
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.