SEN
" CzEmU WsZyStKo SiE ZmiEniA i NiC NiE JeSt Po StArEmU???"
Miałam taki dziwny sen
przyszła do mnie Mary Jane
znowu pełna nienawisci
w woreczku z zielonymi liśćmi...
Patrząc na nią zapłakałam
jakby kogoś mi zabrała
i zamknęła go w samarze,
wciąż JĄ nienawiścią darzę
bo jest głupią, dobrze znaną
taką suką- MARIHUANĄ
No, Tomeczku, wiele tracisz...w każdym razie PoZdRo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.