Sen!
Miałem w nocy, że tak powiem
niemałego doła,
przypomniała mi się moja
zawodowa szkoła.
Strach pomyśleć co przeżyłem
przez nauczycieli,
bo normalnie mnie na siłę
edukować chcieli.
Ja im na to: moi drodzy
trud wasz jest daremny,
przecież nawet we współżyciu
jestem nieprzyjemny.
Więc niestety już po roku
wylali mnie z hukiem,
no i przez nich do dziś jestem
wioskowym nieukiem.
Tak do teraz gdy ktoś wspomni
o szkole choć słowo,
reaguję nawet nocą
nad wyraz nerwowo!
Komentarze (33)
No cóż rok szkony juz za progiem wita się z uczniami
więc się nie dziewię ze śnią Ci się koszmry
Świetna ironia
Pozdrawiam z usmiechem Krzyśku :)
świetna ironia jak zwykle Pozdrawiam:))
Od ucha do ucha,
Pozdrawiam, krzychno :)
na progu nowego roku szkolnego wspomnienia - koszmary
....czy nie chodziłes do tej szkoły za karę :-)
pozdrawiam z uśmiechem:-)
I nic nie straciłeś, więc dobrym uczniem byłeś.
nie tylko we śnie, zdarzają się omnibusy bez matury i
poeci samoucy
pozdrawiam z uśmiechem
fajnie...za niedługo na wyraz szkoła nerwowo zareaguje
dużo osób+:) pozdrawiam serdecznie
heeee- czyli poeta samouk, z powołania.
Taaak. Zbliża się początek roku szkolnego, więc już
pora na koszmary :))
Fajny tekst.
Lubię :)
Nie chciało się nosić teczki, teraz przyszło pchać
wioskowe taczki...ale i tak nie jest wcale żle,
piszesz wiersze, nawet dobre, można, jsk się chce...
pozdrawiam serdecznie
Okropny sen - przeżyłeś Krzychu Pozdrawiam
Fajny wiersz, a poza tym to dołączę do komentarza Ewy,
nie każdy nauczyciel nadaje się na to stanowisko to
raz, nie każdy potrafi odpowiednio ucznia zachęcić by
czerpał wiedzę, a życie jest faktycznie najlepszą
szkołą.
Pozdrawiam serdecznie Krzysiu :)
Uśmiechnąłeś...Pozdrawiam Krzysiu:)
Życie daje nam najlepsza szkołę.
Nic na siłę, bo potem właśnie są koszmary :)
Pozdrawiam Krzysiu :*)
myślę sobie
że ta szkoła nie była na oczekiwanym
przez Ciebie poziomie...
+ Pozdrawiam