Sen...
Gdyby tak można było...
Życie to sen nieobliczalny...
Nierzeczywisty koszmar...
Oślizły, lepki, namacalny...
Nieograniczony ludzkich myśli obszar...
W tym śnie moja miłość...
I Ty która nią gardzisz...
A moje serce jak na złość...
Choć cierpi codzień kocha bardziej...
Chcąc się tego wyzbyć...
Zażegnać wszystkie znoje...
Muszę przede wszystkim...
Zasnąć, wyciszyć serce moje...
Zupełnie...na zawsze...
obudzić się z życia...
autor
Harry Mason
Dodano: 2005-12-13 06:58:02
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.