Sen, z którego nie chcę się...
Nie potrafię obrać w słowa jak bardzo Cie
potrzebuję.
Jak bardzo mi Ciebie brakowało, gdy żyłam z
myślą iż ktoś inny teraz Cię całuje...
Choć to dopiero tydzień odkąd mogę czuć
Twój zapach na swojej skórze, wiem, że coś
do Ciebie czuje.
To nie zauroczenie....
Gdy patrze w twe szare oczy świat
wiruje.
Nie potrafie skupić się na niczym, bo moje
myśli wypełniasz Ty.
Każdej nocy marze o Nas.
O tym, że jutro się zobaczymy.
Znów będzie miło.
Traktuję wszystko poważnie i nie
przeżyłabym dnia wiedząc, że sie pomyliłam,
co do Ciebie...
Wolę pamiętać nasze wspólne dni.
Deszcz, gdy spotkaliśmy się po raz
pierwszy.
Piątek trzynastego, gdy zapytałeś czy
będziemy razem...
Działasz na mnie jak narkotyk, którego z
dnia na dzień bardziej potrzebuję
Mój 'wiersz', a właściwie coś, co nadeszło z przypływem emocji, wyraża wszystko, co do Ciebie czuję. Potrzebuje Cie jak powietrza. Kocham Cię Dawidku:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.