Sen który nigdy się nie kończy
Zosia biegała w ogródku
wymachując skakanką
mały Kuba wiaderkiem
drażnił kotka
co za piękny widok
powiedział dziadek
siadając na ławce
dziadku śpisz
zasnął...
na wieki wieków
amen
Komentarze (55)
Fajne pozdrawiam
Smutna puenta tego wiersza ale przecież także piękna,
bo taka śmierć jest chyba najlepsza...
Luksusowa śmierć. Jak zaczynasz bardzo wcześnie i
Twoje dzieci też, obserwujesz takie rzeczy jak masz
niewiele ponad 40 lat i jesteś z nimi po imieniu:).
Pozdrawiam.
Życie tak się plecie - radość ze smutkiem się
przeplata.Pozdrawiam cieplutko z podobaniem, życzę
miłego wieczoru:)
Kłaniam się moim gościom:)
myślę, że zasnął (snem wiecznym) bardzo szczęśliwy.
Też tak bym chciała (kiedy przyjdzie czas)
Mam nadzieję, że to tylko Twój czarny humor Tomaszu?!
wierz jest o tyle ciekawy, ze wiedzie na pokusznie. Na
pokuszenie prowokacji. - jednak - ostatecznie -
pozostaje refleksją - dziatkow.
:)
:( zasmuciłeś Tomaszu i poruszyłeś bardzo
Pozdrawiam cichutko.
ogarnęła mnie głęboka nostalgia po przeczytaniu tego
wiersza. Myślę, że trafi do każdego