Sen o wiośnie
Witam Was kochani i serdecznie pozdrawiam,
życząc udanej i pogodnej niedzieli. Pięknie
też dziękuję, za przemiłe i liczne
komentarze, a także głosiki:)
Miałam kiedyś piękny sen, sen iście
wiosenny
tulipany wokół mnie, w środku zaś krzew
bzu
nieopodal staw z kaczkami i piękne
krokusy,
no a w parku zakochani i niecne pokusy.
Maj zazwyczaj temu sprzyja, miesiącem
miłości
konwaliowe dzwonki też zapachem kuszą,
trawa pięknie się zieleni, stokrotki
mrugają
do cudownych naszych snów, wdzięcznie
zapraszają.
Oby zawsze takie mieć, sny na jawie radość
życia
pozytywne nastawienie, słońce w górze,
tęcza barw,
zdrowie i przyjaciół kilka, rozgwieżdżony
lazur nieba
no i czego jeszcze pragnąć, czego jeszcze
nam potrzeba.
Łatwo zgadnąć nawet dziecku - miłość
najważniejsza,
bez niej trudno, bez niej smutno, no i nic
nie cieszy,
więc kochajmy się na jawie, tak duchowo
oczywiście,
nim znów z końcem lata, opadną zwiędłe
liście.
*******************************************
Mam w zanadrzu jeszcze jedno opowiadanie -
czy macie ochotę? Na razie 26 rozdziałów,
ale chciałabym więcej (nie wiem tylko, czy
oczy mi na to pozwolą:)
Komentarze (17)
Jak już kiedyś mówiłem czekam na re 26 rozdziałów i
ewentualnie więcej, wszyscy chcą, może nawet jeszcze
o tym nie wiedzą. Publikuj to opowiadanie, nie trzymaj
w napięciu.
Wiersz ten Śliczny, fajnie się masz, że takie sny
miewasz.
Miłość najważniejsza ( nie tylko ta duchowa hihi)