Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Senga sengana

Spodnie poniszczone, niebieskie dżinsy stare
Trzewiki na nogach czarne, niezbyt schludne
Sweter i koszula trochę nie na miarę
Na mężczyźnie co plewi truskawki w majowe południe

Sadzonki z jesieni, zdrowe i zielone
Przyjęły się wszystkie, są dla oczu miłe
Plewione na czworakach liczne chwasty młode
Zielsko choć jest jeszcze młode to ma swoją siłę

Niszczy je motyką, mała z stali ostrej
Łobody, mlecze, rdesty szybko życie tracą
Ruchy wprawionej ręki, dokładne, niemocne
Sadzonki będą wdzięczne, smacznym owocem odpłacą

Drobne bryłki rozbija, ziemia trochę sucha
Ciepło jak na pogodę na początku maja
Na akacji przy drodze grzywacz donośnie grucha
Rodzinka pliszek siwych pląsa , z użytkiem się oswaja

Wiaterek podwiewa, dorodny chrząszcz biegnie
Po brązowej ziemi, lecz dokąd - tego nie poznamy
Na kwiatku białym pszczoła posilić się pragnie
Pokręci się w kółko, pobzyczy ,też ma swoje sprawy

W pobliżu miedza, na niej trawa młoda
Dwa kolorowe piórka leżą tuż przy krzaczku
Czy ktoś je tu ułożył, tuż przy krzewince schował
To bażant co snuje się po polach
w czerwonym kubraku

W oddali piękny Lexus przy brązowym płocie
W ciemno- srebrnym kolorze, ma błyszczące szyby
Człowiek nie rozważa o nim, choć kosztował krocie
Spokojny, myśląc o przyszłych zbiorach jest teraz szczęśliwy

Maj 2020r.

autor

Maciej1970

Dodano: 2021-05-20 18:02:15
Ten wiersz przeczytano 927 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Annna2 Annna2

Bardzo dużo ludzi ucieka od wielkomiejskiego zgiełku.
Powrót do lasu, wsi, do natury.
Praca w korpo i "wyścig szczurów" wyniszcza człowieka.

By na powrót nim być, zobaczyć piękno natury, docenić
życie, ucieka się od Lexusa.

Ciekawy wiersz.

Elena Bo Elena Bo

Wszystko co rośnie wymaga pracy, niestety te prace
wyjazdowe i na plantacjach są bardzo nisko opłacane.
Ja osobiście w sezonie lubię podjechać na taką
plantację i samej narwać sobie ze dwa koszyczki
truskawek, to dla ruchu i zrywam jakie chcę. Miałam
kiedyś taką małą dla siebie i trochę więcej, w gorące
dni dojrzewają natychmiast i zbierać trzeba
codziennie. To jest fajnie zebrać kilka koszyczków,
ale przez wiele dni chodzić po polu, w pełnym słońcu
na kolanach, to mordęga. Ludzie zapomnieli o ciężkiej
pracy na roli, wydaje im się, że kokosy same się
rodzą. Niektórzy mają "smykałkę" do OSZUSTW i ci tak
nie pracują, tacy tylko kradną i oszukują, a jak
wysoko zajdą, to nawet są bezkarni. Ludzie muszą
zmienić PRIORYTETY I PRAWO.
Pozdrawiam. :)

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

Mój kolega wyjechał do pracy i trafił na plantację
truskawek wytrzymał jeden dzień wrócił i już nigdy nie
chciał wyjeżdżać truskawki rodzą w człowieku charakter

marcepani marcepani

Wiara w plon i uczciwą pracę - powrót do podstaw, do
podstawowych wartości - podoba mi się ten wydźwięk
wiersza.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

urzekłeś mnie tymi wersami
ludzie często też wyjeżdżają do prac na polu
truskawkowym
to ciężka praca lecz pachnąca owocami
można ich smakiem się delektować :)

JoViSkA JoViSkA

Praca w polu przy truskawkach jest bardzo
wyczerpująca...a ile przyjemności dla podniebienia po
zebraniu plonów...:) pozdrawiam :)

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

Urzekł mnie wiersz...tak rzadko czytam jak ważna jest
ludzka praca... a i to co człowiek dostrzega...
Pozdrawiam z majowym uśmiechem...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »