Sentyment
W tym domu mieszka pusty cień.
Wiatr czasem wpuści tęsknotę,
co zrywa z pajęczyn cnotę.
Żywa krew boi się tych ziem.
Strach szczerzy tępe szare kły.
Z popiołów obrys kochanki
trwa chwilę, póki przepadnie
w gęstości, rządzącej tam mgły.
Nad zwidem cichutkie echo.
Kto został? Może ktoś jeszcze
schował się przed grubą kreską?
Wróci w śnie lub tęsknym wierszu.
Wnet głazy na barkach zmiękną.
Wsłuchaj się w te roje szeptów.
autor
valanthil
Dodano: 2020-03-15 12:09:48
Ten wiersz przeczytano 1084 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Smuteczkiem powiało. Tylko sentyment został... gdzieś.
Pozdrawiam:)
Klimat jak w "Dziadach".
Pozdrawiam
Smutny klimat samotności...
pozdrawiam:-)
Piękny tajemniczy sonet. Pozdrawiam serdecznie.
Sentyment prowadzi nas czasem w najbardziej zakazane i
mroczne strefy,
i nawet gdy nie chcemy to brniemy...
;)
Intrygujący wiersz podsuwa różne interpretacje.
Pozdrawiam :)
Miejsce opisywane nie pasuje według mnie to tytułu.
Balansuję pomiędzy starym pustym rodzinnym domem a
jakimś miejscem odosobnienia do którego paradoksalnie
czujemy "sentyment" no chyba że się mylę:))))
Klimatyczny tekst. Sądząc po komentarzach, różne
obrazy można w nim dostrzec. Mnie "te roje szeptów"
(ale nie tylko) pokierowały w stronę Oświęcimia.
Pozdrawiam autora:)
Z przyjemnością zagłosowałam na Twój sonet,
Krzysztofie - choć horrorem mi przez chwilę powiało...
Serdeczności :) B.G.
Obrazy jak w bajce...Piękny!
ten sonet ma cos tajemniczego
Witaj!
no tak...Poezja.
W cieniu zatem, skryjmy się w
Naszej katedrze - osamotnieni
patrzymy w świetle wiary i
mówimy!! - nie do wiary...
Dobry wiersz!
Pozdrawiam serdecznie
Sentyment do młodości...
Pozdrawiam
W samotności wszędzie czai się zło.
Ładnie to ująłeś w swoim sonecie.
Pozdrawiam serdecznie
Smutny, opuszczony dom mi się kojarzy, a nawet w
towarzystwie duchów . Mimo wszystko, jest o czym
wspominać. Przejmujący wiersz.
Pozdrawiam.
Fakt, że smutny raczej, choć wypełniony metaforami
sonet.
Pozdrawiam.