SERCA BICIE
I stało sie
ja nie ptrafiłam
odejść
więc ty to zrobiłes
tylko jescze nie wiem
czy ci dziękowac
bo narazie jestem
w krainie
mroku
czeluściach piekielnych
gdzie wszechmocna siła
rozdziera me serce
kawałek po kawałku
kazda kropla łez
tylko podsyca ogien
i pali mnie dusza
i pali mnie ciało
w koncu sa razem...
tylko serce
gdzies lezy porzucone
krwawiące
juz niczyje.....
nie bije
tylko raz
na jakis czas
jakby
chciało sie
podnieść do góry
ale tylko na chwile i opada
coraz słabsze i
słabsze..........
i niedługo zapadnie
w głeboki sen
i zakonczy swój los marny
zagoji rany
i odrodzi sie
znowu całe.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.