Z serca nieba
Amarant słońca
Lazur nieba
Topaz morza
Szkarłat pragnienia
Tyle nadziei
I tyle celów
Poczujemy się spełnieni
Nic tylko nie mów
Te ciche szepty
Dotyki słońca
To tylko grzeszki
Skradzione aniołom do konca
Te skradzione spojrzenia
Wydarte marzenia
I sama nadzieja
Drzwi myślom otwieta
Już nie sama w miłości
Od Ciebie dostaje czułości
I mam nareszcie to czego pragnęłam
Prawdziwego anioła z samego serca nieba
autor
marzycielka_18
Dodano: 2006-08-19 13:19:20
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.