Serce...
od ciepłego do zimnego
rozprosza się adiabatycznie
niczym wiatr myśli wykrzywia
kołując niezdecydowaniem
z zimnego pokoju miło wejść do ciepłego
gdy miłość czuje kwitnący maj
dając płomienną rozkosz oczom i ciału
chłód sercu nie służy gdy zimne jest
z nienawiści trzęsie się czasem mrozi
jak lód łamie choć pożyteczne jest...
...swoje zalety ma uchybienia
niczym cztery pory roku
latem też może mrozić do kości
jest jak lampka nocna
namiętność zapala ktoś gasi
jak zapalniczka potrzebuje gazu
tak piec opału a serce
serce miłości
na wieczność
2011-08-31
Komentarze (11)
Serce skruszone miłości spragnione....
bardzo ciekawie rozwiniety temat!
Też o sercu napisałam:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Takie są serducha... Kłaniam się ;D
serce...wiesz mam podobny w treści wiersz i...chciałam
go dziś zamieścić ....
nawet tytuł taki sam .... twój jest piękny ..
pozdrawiam;-)))
Serce... Skruszy lody
ciepłem krwi bez wody... +++
Pozdrawiam
serce miłości
na wieczność
piekny wiersz :))))))
w:) a u mnie nienajgorzej takie małe chmurki nie
jednemu światło pomniejszają wyżej przestrzeń
powiększają w:):)
drobnostka:)
pozdrawiam u mnie pochmurnie:)
tulipan 44-dziękuję czasmi lubię się zajaknąć w:)
także pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam :)
popraw sobie bo masz " ciepłepłego"
serce zimnego jak głaz nie da się tak szybko ocieplić
pozdrawiam:)
Przepięknie o miłości . Pozdrawiam bardzo serdecznie i
życzę miłej niedzieli
niestety - potrzeba zbyt wiele zachodu,
aby ogień rozpalić w sercu
Królowej Lodu
(HChA)