Serce
...od serca dla serca...
Serce boli, nic to, przecie
to dlatego jest na świecie by bolało,
by tęskniło,
radość, smutek, żar dzieliło.
By ukrywać w serca kątach,
żeby głowy nie zaprzątać
myślą, mową, uczuciami.
Po to serce jest by ranić,
by je łamać i znów zaraz szukać
o miłość się starać.
Leczyć rany te najgłębsze
i uśmiechać się w podzięce,
że nam było dane przeżyć,
coś w co trudno jest uwierzyć.
Coś, co zdarza się czasami.
Coś, co było między nami.
Coś, co w nas już będzie tkwić.
Po to serce jest by...być.
Komentarze (3)
Podoba mi się Twój debiut. Sercem przenówiełeś do
serca...
koniec może jakoś tak inaczej, bardziej dosadnie? ale
reszta jak najbardziej na tak. Pozdrawiam.
Proste i banalne stwierdzenie, a takie ważne dla
każdego człowieka. Nie da się żyć bez uczuć. Mądre
słowa.